Czyżby to sprawa ignorancji, oszustwa i zysków.
Błędne jest myślenie, że jesteś słabym, niedoskonałym, grzesznym, podatnym na choroby człowiekiem. Być może wmówiono ci, że zrodziłeś się w nieprzyzwoity sposób, z grzechu, że należy się wstydzić własnego ciała, że seks, masturbacja jest grzechem. Być może wmówiono ci wiele innych rzeczy. To wszystko narosło w tobie. Chcesz tego czy nie, kierują tobą. I będzie robić to dalej dopóki, dopóty nie uporządkujesz siebie, swoich myśli, przekonań. Te programy są mocno zakorzenione w tobie, ograniczają cię. Twoje życie składa się w 99% z nawyków, z tego co zostało wprowadzone do podświadomości. Świadomie podejmujesz działanie w ok. 1%. Brzmi przerażająco ale to fakt. Działasz jak komputer zgodnie z tym co sam lub ktoś włożył ci do głowy. Obudź się. Podejmij działania. Żyj własnym życiem. Kieruj nim. Pozwól sobie na pełnię życia. Na doznania, uśmiech, wolność. Sprawdź co cię blokuje, co cię ogranicza. Zmień wgrane oprogramowanie. Przeżyj życie tak jak chcesz, w pełni. Ciesz się nim. Bóg zaufał ci, dał ci ciało, dał ci życie. Możesz począć dziecko.
Chcesz dowiedzieć się więcej, zapytaj.
